MZKiD logo

Muzeum Ziemi Kujawskiej i
Dobrzyńskiej we Włocławku

WYSTAWA CZASOWA „Zapomniany świat. Olędrzy w krajobrazie i kulturze”


Gdzie:
Muzeum w Nieszawie
Kiedy:
2022-01-16 - 2022-03-20

Od 16 stycznia 2022 roku w Muzeum Stanisława Noakowskiego w Nieszawie prezentowana jest wystawa „Zapomniany świat. Olędrzy w krajobrazie i kulturze”. Wystawa eksponowana będzie do 20 marca 2022 roku. Zapraszamy.

Autorami wystawy są : Krystyna Pawłowska, współpraca Michał Kwiatkowski z Działu Etnograficznego Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej. Wystawa ze zbiorów własnych Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. Fotografie i archiwalia ze zbiorów: Muzeum Etnograficznego im. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu, Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu Delegatura we Włocławku, Archiwum Państwowego w Toruniu Oddział we Włocławku oraz zbiorów prywatnych Christoph’a Meitznera z Kilonii (Niemcy).

Ekspozycja Zapomniany świat. Olędrzy w krajobrazie i kulturze ma przybliżyć zagadnienia związane z osadnictwem „obcym” w pasie nadwiślańskim, ze szczególnym uwzględnieniem Kujaw i ziemi dobrzyńskiej. Określane ogólnie jako olęderskie (wymiennie także olenderskie, holenderskie) przebiegało w kilku etapach, a jego początek dali napływający w XVI w., na Żuławy Wiślane, koloniści z terenów dzisiejszej Holandii — Flandrii i Fryzji. Byli to mennonici, którzy z powodu prześladowań religijnych opuszczali pierwotną ojczyznę w poszukiwaniu nowego miejsca do życia i pracy. Posiadając umiejętności osuszania gruntów, a więc radzenia sobie na terenach podmokłych i zalewowych, nowi przybysze zasiedlali tereny wzdłuż Wisły, tworząc własne osady, budując domostwa na sztucznie usypanych wzniesieniach zwanych terpami (fryz. „Terpen”). Niektórzy zamieszkiwali poza terenami zalewowymi, na żyznych ziemiach, w okolicach Inowrocławia i Solca Kujawskiego. Na Nizinie Ciechocińskiej pierwszy kontrakt z mennonitami z 1598 r. dotyczy wsi Otłoczyn, następny z 1605 r. nadwiślańskiej wsi Słońsk (obecnie w granicach Ciechocinka). W 1631 r. mennonici założyli osadę Włęcz po prawej stronie Wisły.

Procesy osadnicze oparte o nowe uwarunkowania prawne miały charakter wspólnotowy. Kontrakty zawierane między właścicielem wsi, a kolonistami określały wielkość czynszu, którym obciążona była cała wspólnota (np. mennonicka). Sprzyjało to gospodarności, a ponadto dawało przywileje — wolność osobistą, zwolnienie od pańszczyzny, swobodę osiedlania i przenoszenia w inne miejsce.
W XVIII i XIX w., w kolejnych falach tego procesu, uczestniczyli zwykle niemieccy ewangelicy (luteranie, kalwini, anabaptyści), a termin olęder miał znaczenie szersze, określał człowieka wolnego związanego z osadnictwem czynszowym, na prawie olęderskim (holenderskim). Kolonistami mogli być zarówno Holendrzy, Niemcy, jak też Polacy zawierający z właścicielami dzierżawionych gruntów umowy indywidualne. Ze śladami takiego osadnictwa spotykamy się na Kujawach (np. okolice Chodcza, Kowala) i ziemi dobrzyńskiej.

Procesy te wniosły do krajobrazu kulturowego obu regionów wiele zmian, zarówno w charakterze typów wsi, jak też samych zabudowań. W pasie nadwiślańskim dominującym były rozproszone rzędówki o pasowym układzie pól — od drogi do brzegu rzeki (np. Wisły). Na leśnych karczowiskach i miejscach dawnych nieużytków osady typu rozproszonego.

Olędrzy przybywający z odległych stron przynosili z sobą nie tylko nowe idee religijne, lecz odmienne sposoby gospodarowania i wysoką kulturę życia codziennego. Na obszarach podmokłych i zalewowych osuszali grunta, meliorując pola, budując wały przeciwpowodziowe, umocnienia i fosy, obsadzając podmokłe łąki i drogi szpalerami topoli i wierzb pochłaniających wilgoć. Dzięki tym umiejętnościom radzenia sobie z „wysoką wodą”, w miejscach dawnych nieużytków, rozwijali rolnictwo, hodowlę oraz sadownictwo. Mieszkańcy osad leśnych zajmowali się natomiast rzemiosłem — stolarstwem, ciesielstwem, kołodziejstwem czy tkactwem. Wszyscy wnieśli znaczący wkład w kulturowy krajobraz Kujaw i ziemi dobrzyńskiej. Nie tylko podnieśli poziom gospodarowania tych ziem, lecz szczególnie w pierwszej fazie osadnictwa, przynieśli z sobą odmienne wytwory kultury materialnej, nowocześniejsze i wydajniejsze sprzęty codziennego użytku oraz meble o charakterystycznych formach i zdobnictwie. Z czasem, gdy wytwarzano je w lokalnych warsztatach rzemieślniczych, to naznaczano stygmatem odmienności — rokiem wykonania lub inicjałami właściciela. Te cechy w sposób zasadniczy odróżniały wytwory olęderskie, od podobnych używanych przez Polaków.

Wielowiekowe współżycie z polskimi sąsiadami w naturalny sposób wykształciło mechanizmy społecznego współistnienia, polegające na wzajemnym tolerowaniu sposobu życia i bycia. Szczególnym szacunkiem darzono przybyszów z uwagi na ich zamiłowanie do sprawiedliwości i porządku oraz zaszczepieniu w lokalnych społecznościach etosu pracy, co w naturalny sposób podnosiło poziom życia ich mieszkańców.

Ten przebogaty świat wielowiekowej koegzystencji osadników olęderskich pośród żywiołu polskiego w tragiczny sposób przerwały dramatyczne wydarzenia II wojny. Ich świat przestał istnieć, a gospodarstwa po nich zajmowali repatrianci z Kresów Wschodnich lub miejscowa ludność. Brak kulturowej ciągłości, a przede wszystkim nieprzychylny klimat polityczny w czasach powojennych sprawił, że z życia społecznego zniknęli nie tylko potomkowie dawnych kolonistów, lecz odmienna kultura tworzona tutaj od wieków. Powolnej destrukcji ulegały obiekty kultury materialnej, w tym bardzo ciekawa architektura. Dziś pozostały jej nieliczne przykłady, natomiast nadal widocznym śladem obecności dawnych przybyszów w kulturowym krajobrazie są zachowane cmentarze, odnawiane w ramach podejmowanych projektów przez fundacje powołane do tego celu.

Krystyna Pawłowska

Afisz Oledrzy A3

Skip to content