XXXIII KOROWÓD GRUP ZAPUSTNYCH ULICAMI WŁOCŁAWKA
W ostatnią niedzielę karnawału — 11 lutego br. miłośnicy tradycji ludowych mogli obejrzeć kolorowy, głośny, roztańczony korowód grup zapustnych. Przebierańcy uczestniczący w trzydziestej trzeciej edycji imprezy wyruszyli o godz. 12.00 sprzed Muzeum Etnograficznego przy włocławskich bulwarach i przeszli głównymi ulicami miasta aż do placu Fajansu Włocławskiego.
Ideą organizatora — Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku jest zwrócenie uwagi na fenomen kulturowy, jakim jest żywy wciąż na Kujawach zwyczaj Chodzenia z Kozą, czyli obchodzenia przez autentycznego grupy zapustne, w czasie od tłustego czwartku do wtorku ostatkowego, kujawskich wsi i miasteczek. Polega na składaniu odwiedzanym życzeń powodzenia, urodzaju, zdrowia oraz odstraszania głośną muzyką, dzwonkami i uderzeniami z batów zimy — pory nieprzychylnej człowiekowi. Zwyczaj w 2020 r. został wpisany na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, ponieważ przekazywany jest z pokolenia na pokolenie, stale odtwarzany i uznawany przez kolejne pokolenia Kujawiaków za część własnej spuścizny.
W tym roku, w przemarszu zobaczyliśmy wielokrotnie biorące udział w poprzednich edycjach grupy z Kaniewa, Lubania i Mikanowa, jak również zeszłorocznych debiutantów włocławskiego korowodu — Kozę ze Słomkowa oraz gości z Kujaw Zachodnich — z Szymborza, dzielnicy Inowrocławia, w której zwyczaj jest kultywowany od poł. XIX w. Koza Szymborska jest najstarszą kujawską grupą zapustną, tworzoną przez kolejne pokolenia młodych mężczyzn należących do Klubu Kawalerów. Rok temu w grupie prezentował się Michu, w ponad 60-letnim kostiumie ze słomy. W tym zobaczyliśmy nowy strój pleciony od listopada 2023 r. na wzór starego, przez mieszkańców Inowrocławia, w Domu Rodziny Jana Kasprowicza zamienionego na ten czas w pracownię rękodzieła. Po raz pierwszy na przemarszu gościliśmy Kozę z Florianowa, reprezentującą gminę Lubraniec.
Zachęcamy do obejrzenia zdjęć z XXXIII Korowodu Grup Zapustnych Ulicami Włocławka.
